System ABS nie jest niczym nowym – w samochodach już jakiś czas temu stał się obowiązkowym wyposażeniem, narzuconym producentom przez Unię Europejską. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce również producenci motocykli będą musieli wyposażać swoje jednoślady w tę technologię. Czym jest ABS w motocyklu i dlaczego warto go mieć? O tym opowiemy w dzisiejszym wpisie.
Jak działa ABS w motocyklu?
Działanie ABS w motocyklu nie różni się zbytnio od tego w samochodzie: system ma zapobiegać blokowaniu się kół podczas hamowania. Gdy czujnik ABS wykryje, że koło się nie obraca, pompa hamulcowa na ułamki sekund zmniejsza ciśnienie w układzie hamulcowym, wymuszając na nim cykliczne hamowanie pulsacyjne. Podobnie jak w samochodzie, kierowca motocykla odczuje, że system zadziałał. Usłyszy on charakterystyczny „zgrzyt” i odczuje wibracje na kierownicy. ABS znacząco skraca drogę hamowania i pozwala kierowcy zachować panowanie nad pojazdem, czyli jego sterowność. To właśnie utrata tej ostatniej jest przyczyną sporej liczby upadków.
Czy warto wybrać motocykl z ABS?
Oczywiście, że tak! ABS znacząco zwiększa bezpieczeństwo kierowcy motocykla. Chociaż jednośladem nie jeździ się po zaśnieżonych czy zalodzonych drogach, system wspomoże efektywne hamowanie na mokrej ulicy, plamie oleju, błota czy piasku. Skrócona droga hamowania może przesądzić o zdrowiu i życiu motocyklisty, gdy wymusi na nim pierwszeństwo kierowca większego pojazdu. Warto skusić się na wynajem motocykla z ABS, by sprawdzić, jak bardzo ten system zwiększa nie tylko bezpieczeństwo, ale też komfort jazdy. Zawsze jednak należy pamiętać, że żadna technologia nie zastąpi na drodze zdrowego rozsądku i umiejętności kierowcy.